sobota, 14 kwietnia 2012

My bag.


Odkąd pamiętam,zawsze marzyłam o wielkiej kolekcji torebek różnej wielkości i różnego koloru.Tak abym na każdy dzień miała inną.No,ale jak wiadomo,żebym mogła coś takiego mieć,musiałabym mieć worek (albo i więcej) pieniędzy ;) Aktualnie jestem w posiadaniu (tylko?) pięciu torebek.Jednak moją ulubioną jest czarna,zamszowa z frędzlami.Kupiłam ją kilka lat temu w Reserved i od tamtej pory jest moim torebkowym numerem jeden :)
Noszę w niej praktycznie wszystko :p
Ale,ostatnio postanowiłam przeprowadzić w niej malutkie porządki ;)
Oto co się w niej teraz znajduje:
























telefon bez którego z domu się nie ruszam,puder Skin Match Astor,szczerze to prawie wcale go nie używam,lusterko w kształcie serca,krem do rąk Dove,sztyft nawilżający Neutrogena (uwielbiam go!),mini tusz do rzęs kupiony w H&M,grzebień do włosów,pendrive i oczywiście paczka chusteczek higienicznych,bo ja wiecznie mam katar haha :p

4 komentarze:

  1. 5 torebek to nie az tak duzo :) ani nie az tak malo ;D tez je bardzo lubie. Pozdrawiam i zapraszam na nową notkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. jak ja mam dużo rzeczy w szafie - to mnie przeraża ;D
    mam taki sam telefon! ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. damska torebka... ehhhh.
    Ja mam w swojej wieczny bajzel i nigdy nic nie mogę znaleźć:) Poza tym noszę w niej dosłownie wszystko, bo nie wiadomo kiedy co mi się przyda :)

    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie :)

    Malko

    OdpowiedzUsuń