A,więc stało się ! Dzisiaj dodaję pierwszego posta :)
Mam nadzieję,że uda mi się wytrwać w pisaniu i blog zdobędzie choć malutkie grono czytelników :)
A przechodząc do "modowej" części dzisiejszej notki to pokażę Wam mają nową zdobycz-kremowe balerinki z New Yorkera.
Po mojej ostatniej wizycie w galerii,wróciłam z kilkoma nowymi rzeczami (resztę pokażę w następnym poście),między innymi właśnie z tymi balerinkami.
Od razu spodobał mi się ich kolor i "śpiczaste" zakończenie.
Kupiłam je,bo po pierwsze:są takiego koloru,że będą pasować chyba do wszystkiego i po drugie:są bardzooo wygodne.
A jak Wam się podobają ?
balerinki-New Yorker
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz